Bitwy pod Pułtuskiem w epoce napoleońskiej

Preludium bitwy

Zwycięstwo Napoleona nad Prusami pod Jeną i Auerstadt w październiku 1806 r. stwarzało nową sytuację w Europie. Wojska francuskie wkroczyły na ziemie polskie, obejmując północno-wschodni kierunek działań. Spowodowało to  włączenie się do walki Rosjan, a teren Mazowsza miał stać się w następnych miesiącach teatrem intensywnych działań wojennych. W listopadzie 1806 r. wojska francuskie zmusiły przybyłe do Warszawy oddziały rosyjskie do wycofania się na Pułtusk i Gołymin. Położone nad Narwią, na północy od Warszawy miasto Pułtusk stało się istotnym miejscem o strategicznym znaczeniu w kampanii Napoleona. W mieście od listopada znajdowała się główna kwatera gen. Levina von Bennigsena, który przyjął stanowiska obronne na zachodnim przedpolu miasta. Głównym celem było zatrzymanie wojsk francuskich, zabezpieczenie przepraw przez Narew i planowany odwrót na Różan i Ostrołękę.  Bitwa pod Pułtuskiem toczyła się na zachodnich Przedpolach miasta 26 grudnia 1806 roku. Była pierwszym dużym starciem podczas wojny Francji z Rosją w 1806 i 1807 roku. 

I etap bitwy

Wojska francuskie maszerowały kolumnami na Pułtusk od strony Serocka i Nasielska. Warunki pogodowe były niezwykle trudne. Jakub Filip Kierzkowski, uczestnik bitwy wspominał: „deszcz padał i śnieg, wiatr wiał mroźny. Kawaleryi naszej konie stały w błocie po same brzuchy i dlatego nie mogła nic działać”. Docierając w okolice Pułtuska, na zachodnich przedpolach miasta, kolumny francuskie rozwinęły się w tyraliery. O godz. 11:00 posterunki rosyjskie zameldowały, że oddziały francuskie pojawiły się ze wszystkich stron. Niedługo potem rozpoczęły się walki na lewym skrzydle, na południu od miasta. Wojska rosyjskie pod naporem francuskiej piechoty wycofały się i przegrupowały na nowej linii. O godz. 12. 30 na pole bitwy dotarły kolejne kolumny francuskie od strony Nasielska i przeszły do natarcia. Rosjanie przyjęli uderzenie, ale pod silnym naporem wycofali się w stronę południowego skraju miasta.

II etap bitwy

Podczas walk na lewym skrzydle, na przedpole miasta dotarły kolejne kolumny wojsk francuskich i przeszły od razu do natarcia na środkową linię rosyjskiej obrony. Na pole walki podciągnięto francuskie działa, które zmusiły rosyjską kawalerię i piechotę do odwrotu, którą przegrupowano w rejonie traktu prowadzącego do Ciechanowa. Taka sytuacja stwarzała zagrożenie dla prawego skrzydła obrony opierającego się o las w okolicy Moszyna. Celem zabezpieczenia lewej flanki rosyjskiego prawego skrzydła, przesunięto artylerię oraz oddziały kawalerii.

III etap bitwy

Po zachodzie słońca, podczas silnych opadów deszczu ze śniegiem oddziały francuskie przypuściły udany szturm na prawym skrzydle w lasach w rejonie Moszyna, odrzucając Rosjan poza las.
Według relacji Von Bocka, podczas francuskiego szturmu działa rosyjskie „nieustannie bombardowały las i prawą flankę atakujących, aż nagle, zainspirowana mistycznym przeczuciem cała linia rosyjska wydała przeraźliwie rozbrzmiewające HURRA!!!, zaatakowała bagnetami i zmusiła Francuzów do ucieczki w nieładzie. Dzikie wycie wielu tysięcy ludzi, spotęgowane nagłym rykiem dział, wypełniło burzliwą i ciemną noc, sygnalizując koniec bitwy (…). Zapanowała śmiertelna cisza, (…) jedynym dźwiękiem jaki można było usłyszeć to tylko jęki rannych”.

Jakub Filip Kierzkowski, po zakończeniu walk wspominał:

Już prawie każdemu życie nie miłe było, bo mróz po przemoczeniu brał więc był skościały, a zdawało się każdemu, że w płaszczy znajduje się jak między deskami. Rąk nie można było zgiąć, bo lód trzeszczał na człowieku, chłodno do tego głodno, lepiej śmierć niźli takie życie. Noc zaszła, pozostaliśmy na pozycyi (…). Nad ranem szef sztabu rozkazał mi wziąć z 34 pułku kompanią woltyżerów i dotrzeć pod same miasto. Gdyśmy się zbliżyli ku folwarkowi Oberamtmana, nie znaleźliśmy żadnych widet rosyjskich, tylko po stodołach, oborach, owczarni pełno ranionych Rossyan. Zapytałem się ich gdzie są wasi, powiedzieli że poszli w tył przez mosty. W tem zaczęły się mosty palić, łuna zabłysła już też nieprzyjaciel zupełnie się cofnął”.

Bitwa o Pułtusk trwała od godz. 11:00 do godz. 20:00. Straty po obu stronach są trudne do oszacowania. Podaje się, że po stronie rosyjskiej wynosiły około 2 – 3,5 tys. zabitych i rannych, po stronie francuskiej od 600 do około 5 tys. zabitych i rannych. Bitwa w historiografii uważana jest za nierozstrzygniętą. Obie strony nie były w stanie odnieść jednoznacznego zwycięstwa, a Rosjanie ostatecznie opuścili miasto. Napoleon osobiście nie brał udziału w walkach. Do Pułtuska dotarł dopiero 29 grudnia 1806 r. i pozostał w mieście do 1 stycznia 1807 roku. Zatrzymał się w kamienicy przy rynku, obecnie przy ul. Rynek 29.

Bitwa pod Pułtuskiem, mimo iż nie doprowadziła do pokonania Rosjan, miała istotne znaczenie w kampanii wschodniej Napoleona. Nazwa miasta została umieszczona na Łuku Triumfalnym w Paryżu.

W maju 1807 r. pod Pułtuskiem doszło do drugiej bitwy wojsk francuskich z Rosjanami. O świcie 14 maja 1807 r., dwie brygady piechoty bawarskiej z brygadą kawalerii przeprawiły się przez Narew i wyparły rosyjskie posterunki z podpułtuskiej miejscowości Popławy.  Dwa dni później przeprowadzono kontrnatarcie, a piechota bawarska została zepchnięta z objętych stanowisk w stronę miasta.

Walki toczyły się o nieukończone umocnienia przedmościa. Oddziały francuskie trzykrotnie odpierały ataki, a do walki włączono działa, co ostatecznie zmusiło Rosjan do rezygnacji z ponownego zajęcia Popław. W bitwie zginęli m.in. ppor. Franz Jacob Oeninger z 13. pułku piechoty oraz ppor. Max Geller z 7. pułku piechoty. Zostali oni pochowani w pułtuskiej kolegiacie. Majowa bitwa została przyćmiona dalszymi sukcesami armii francuskiej – zdobyciem Gdańska, wygranej pod Frydlandem. Wojna zakończyła się pokojem w Tylży, zawartym w dniach 8-9 VII 1807 roku. Na jego mocy  z ziem zaboru pruskiego utworzono Księstwo Warszawskie. W związku z tym, wojna francusko rosyjska z 1806-1807 r. nazywana jest „pierwszą wojną polską”.  

Film Bitwy pod Pułtuskiem w epoce napoleońskiej, cykl Pułtusk przez wieki
Przejdź do treści